18.12.2013

Jak to jest wisieć?

Jakie to uczucie wisieć na opuszkach palców nad tysiącmetrową przepaścią?
Mieć świadomość że od podstawy ściany do najbliższej cywilizacji dzieli nas  czasem nawet kilkaset kilometrów? Nie raz spędzam w ścianie wiele dni i po powrocie na ziemię od nowa uczę się stąpać po płaskiej powierzchni. W górach jest całkowita cisza, w której można usłyszeć coś ważnego. Życie w pionowej ścianie odrealnia, buduje dystans do spraw codziennych. Rzeczy z pozoru ważne na wysokości stają się mało istotne. Pozostaje tylko to co na  prawdę się liczy. Przede wszystkim szczęśliwa rodzina, zdrowie i cel do którego dążymy. W trakcie fizycznej trudnej wspinaczki odczuwamy tylko bieżące pragnienia, i to one pochłaniają nas bez reszty. Kolejny chwyt, metr i szczyt który kończy i zamyka klamrą w jedną całość przebytą drogę.

Taka całość jest jak dobra książka, obraz lub rzadki okaz motyla do kolekcji nad którą pracujemy przez całe swoje życie.

Marcin Tomaszewski, 1998

Jeśli podobał ci się ten artykuł podziel się nim z innymi.

Twetter Facebook

Inne w tej kategorii

30.12.2013

Wywiad z śp. Wojtkiem Rekinem Wentą

Z WOJCIECHEM „REKINEM” WENTĄ o szczecińskim środowisku wspinaczkowym, g&oac...

30.12.2013

Baffin Island 2012 Superbalance, National Geographic Traveler

Od kilku godzin wiszę na stanowisku asekuracyjnym, trzęsę się z zimna. Pod moimi nogami...