18.12.2013
Baffin Island - National Geographic
Alpinizm
Ziemia do zdobycia
Sukces pierwszej polskiej wyprawy wspinaczkowej na Ziemię Baffina
Inuici, których wynajęliśmy jako tragarzy, uciekli tuż przed przeprawą przez rwącą rzekę wypływającą z lodowca. Nie chcieli nawet zapłaty. Rzucili bagaże i zniknęli za horyzontem. 200 km pokonaliśmy więc tylko w trójkę - na piechotę przez terytorium białych niedźwiedzi - by stanąć u stóp jednej z najtrudniejszych skalnych ścian na świecie, 1200-metrowego urwiska Mount Thor.
Gdy wreszcie dotykam szorstkiego granitu serce przyspiesza rytm. Razem z Krzysztofem Belczyńskim i Michałem Bulikiem rozpoczynam wytyczanie nowej drogi w samym sercu regionu, uznawanego za poligon doświadczalny najlepszych wspinaczy skalnych! Ściana jest tak trudna, że każdego dnia udaje się nam pokonać najwyżej kilkadziesiąt metrów dziewiczego terenu. Wieczorem wieszamy nad przepaścią namioty - sen w wiszących łóżkach portaledge jest jedyną okazją do rozprostowania mięśni, w ścianie trudno o występ skały na szerokość stopy. Zakładając coraz wyżej położone biwaki z każdym dniem zbliżamy się do szczytu. Gdy dochodzimy do ostatniego spiętrzenia ściany musimy już racjonować wodę i jedzenie. Na szczycie stajemy wreszcie osiemnastego dnia wspinaczki!
Sięgam do kieszeni po batonika, zachowanego na tę okazję. Podczas wspinaczki co dzień walczyliśmy ze zwątpieniem i słabością, a jedyną drogą, ich przezwyciężenia była ta, którą wytyczyliśmy przez szczyt góry Thor.
Marcin Tomaszewski, 2002
30.12.2013
Z WOJCIECHEM „REKINEM” WENTĄ o szczecińskim środowisku wspinaczkowym, g&oac...
30.12.2013
30.12.2013
30.12.2013
Od kilku godzin wiszę na stanowisku asekuracyjnym, trzęsę się z zimna. Pod moimi nogami...
30.12.2013